Użytkownicy : Jest zima - 30*C wilki sobie trudno radzą w takich warunkach , brak jedzenia , muszą chodzić na farmę coś upolować co jest bardzo niebezpieczne , a teraz mało zwierząt stoi na pastwiskach , Jak mamy przeżyć ??NO JAK !? , Sokrates ,Sonya ,Zoya , Radar ,Schadwon , Hantara , BlackRose , Nevin , Kih , Lexle , Yakima . Mederatorzy -BlackRose , Hantara . Admin - Schadown
BlackRose podeszła do Schadowna - gdzie się wybierasz, bo wyglądasz jakbyś się właśnie gdzieś wybierał - powiedziała słodko
Offline
- mogę upolować trochę królików! - uśmiechnęła się słodko
Offline
- oj...pomyłka...to co będziemy jeść? I dlaczego moje futerko jest takie puszyste? - to była pierwsza zima BlackRose bez matki, jej ostatnia zima była tylko w jaskini i nic pozatym...Pierwszy raz widzi śnieg i czuje taki mróz...
Offline
- Bo jest zima , to futro na zimę , i dlatego musimy iść na farmę . Westchnął . Zawył żeby zwołać wilki - Auuuuuuuuuuuuuuu.Jak na wilka Schadown zawył bardzo , bardoz długo
Offline
- A mogę zapolować z wami...wparwdzie to nigdy nie upolowałam, czegoś więkrzego od siebie... - spojżała niepewnie i krzywo
Offline
- nie wiem czy dam radę, no ale musi być ten pierwszy raz...to co idziemy? - zaczęła powoli iść w stronę farmy
Offline
BlackRose usiadła obok Schadown'a i posłusznie czekała.
Offline
Mieli wstać i równo to prawie zrobili lecz zmaiast wstać odwrócili głowki i niechcący stuknęli się noskami . Schadown nic nie mówił
Offline
BlackRose szybko odwruciła łeb, udawała, że czegoś szuka...
Offline
BlackRose sie zdziwila jego reakcja, myslala, ze tez sie odwruci, ale zamilknie...ale on byl inny...BlackRose ruszyla za nim, wiedziala, ze szpiegowanie na nic, bo i tak ja wykryje, wiec wolala nic nie mowic.
//sorcia, klawiaturka znowu mi nawala...//
Offline