Użytkownicy : Jest zima - 30*C wilki sobie trudno radzą w takich warunkach , brak jedzenia , muszą chodzić na farmę coś upolować co jest bardzo niebezpieczne , a teraz mało zwierząt stoi na pastwiskach , Jak mamy przeżyć ??NO JAK !? , Sokrates ,Sonya ,Zoya , Radar ,Schadwon , Hantara , BlackRose , Nevin , Kih , Lexle , Yakima . Mederatorzy -BlackRose , Hantara . Admin - Schadown
Schandow się wściekł - Zrozum robaczku , mogę cię zabić , ale nie zrobię tego ...NA RAZIE . Zaczął krążyć wokół Zoyi
//zaraz ide na dwór//
Offline
- Robaczku? - warknął i przysiadł. Wyszczerzył kły i zaczął warczeć i patrzeć się chciwo. - Spróbuj coś mi zrobić, to oddam, ale mocniej, 10 razy tyle.
Offline
- A ty mrówka... naiwna, mała mrówka. Idealna Ofiara Losu. Nie wiesz o tym, ukrywasz to. To widać. Zgrywasz twardego i zimnego, ponieważ nigdy nie byłeś taki jak inne wilki. Nigdy nie zaznałeś prawdziwej przyjaźni... Ty nie wiesz, co to miłość. Nie wiesz, co to radość z życia! - powiedział ostatnie słowo groźnie, aż przeszła fala dźwiękowa i zrobiło się głośne echo. Domy zapłonęły (dzięło Zonyi)
Offline
Trafił w czuły punk a Schadown na to - Nie tlyo dla tego że mi zarżneli rodzine wiesz , że na moich oczach zabijano mi rodzeństwo ! Powiedział szorstko
Offline
Wstał. - Ale ty nadal nie wiesz jak smakuje życie. Prawdziwe życie jest jeszcze przed tobą, Schadown'ie. - po tych słowach zniknął. Jak mgła.
//Pojawił się na Spotkaniach//
Offline