- Wilki http://www.zawyjznami.pun.pl/index.php - Tworzymy http://www.zawyjznami.pun.pl/viewforum.php?id=31 - Wolfi Friend - Czy warto było ? http://www.zawyjznami.pun.pl/viewtopic.php?id=22 |
Schadown - 2011-08-03 11:14:57 |
Książka o naszych wilkach :) Główni aktorzy : Schadwon , BlackRose , Hantara ;) |
Hantara - 2011-08-03 11:23:39 |
piszkaj :D |
Schadown - 2011-08-03 11:46:54 |
- Zabić ich !!! Krzyczał Mayor , wilk , alfa watahy mroku . - Zabić , nie ma litości ! Darł się . Schadown siedział skulony w jamie . - Maaamo , taato . Wołał cichutko . Na nic się to nie zdało ich wataha przegrywała walkę . Bał się , bał się że już świata nie zobaczy ale on miał dopiero marne trzy tygodnie . Łza spłynęła na ziemię . A właśnie przeszukiwali jamy . Jeden wilk zz watahy ognia podszedł do Schadowna i powiedział uspokajająco . - Chodź mały , spokojnie . Wziął go w pysk . Potruchtał z nim niezauważalnie do lasu . A tam jego koledzy z watahy - Słyszałeś nie znamy litości ! Darł się na niego kolega . - Wiem . Odpowiedział marnie , wybawiciel szczeniaka . - Zabij go , pokaż że taki nie jesteś . Zaproponował jeden wilk . - Ale...Jęczał bohater . Postawił małego ostrożnie i powoli i nagle krzyknął - Uciekaj ! Koledzy rzucili się na niego i wkrótce zagryźli , on co zobaczył ostatnie wolnego szczeniaka , biegnącego na koślawych nóżkach . Gdy Schawdown był daleko , zawył - Auuuuu......Postanowił że nigdy nie zazna bólu , nigdy nie zapłacze , że upuści w niepamięć , straszne chwile z swojego życia , zrobił to . I postanowił pomścić swojego wybawcę ....... |
Hantara - 2011-08-03 11:48:42 |
Ale ja jestem Alfą watahy mroku... |
Schadown - 2011-08-03 11:51:20 |
Tak ale to było kiedy Schandown był mały ;) |
BlackRose - 2011-08-03 13:03:09 |
fajne, tylko trochę smutne... |
Hantara - 2011-08-03 13:37:28 |
Nom... bardzo fajna. |
Schadown - 2011-08-03 13:39:11 |
Smutne na początku xD Takie było dzieciństwo Schawdona . |
BlackRose - 2011-08-03 17:42:36 |
fajne :-3 on serio tak myślał? xD |
Hantara - 2011-08-03 17:44:36 |
Fajne :3 Więcej! |
Schadown - 2011-08-04 08:48:26 |
Wkrótce dwa wilki : BlackRose i Schadown zbliżyli się do siebie i do Hantary . Wilczyca również przyprowadziła swojego brata Radara w którym BlackRose się interesowała . Nie zwracała uwagi na swojego PRZYJACIELA Schadowna . Radar był jej największym skarbem , gdy ją uderzył aż do krwi , ona go broniła . Broniła Radara za co ? Za to że jej łapa krwawiła ! Schadown postanowił go przesłuchać ale....Ale było jedno ale ...Radar zaczął uciekać , wkrótce wilki usłyszały , skomlenie innego wilka , to była Kih a nad nią Radar , wszyscy byli pewni że to on zrobił najbardziej Schadwon a najmniej pewna była BlackRose . Wilka zraniło to że tak tamtemu wieży , postanowił pokazać że kryją się w nim również dobre strony . Że bardzo szybko biegał dogonił Radara i spytał : - Co się stało ? Radar na to z szybkością odpowiedział - To nie ja , no więc biegłem sobie i zauważyłem że jakiś tam Loxel rzucił się na Kih , chciałem jej pomóc ale....Ale właśnie wy wtedy mnie zauważyliście i wyglądało jakbym a ją zranił . - Wierzę ci . Odpowiedział Schadown i opowiedział mu swoją historię . BlackRose od razu spytała się wilka czy nic mu nie jest , oczywiście Radara , a później tylko spojrzała na Schawdona z pogardą .....BlackRose postanowiła iść na Nową Polanę a Schadown za nią . Stał nad nią i myślał , wkrótce ona się ruszyła a on również ale ...Ale poszedł się wykąpać , a za nim czaiło się śmiertelne niebezpieczeństwo . NIEDŹWIEDŹ !!! Rzucił się na niego i silnymi łapami tarmosił . Schadown nie miał szans , ale dobrze bo niedźwiedź go zostawił a BlackRose , przybiegła i TYLKO się spytała - Nic ci nie jest ? A Schadown tylko odburknął - Nie ......Ich " PRZYJAŹŃ ' się psuje ..... |
BlackRose - 2011-08-04 09:56:41 |
hej! tak wcale nie bylo! a ona sie nim nie interesuje! pokrecone to troche... (sory, znaki polskie mi nie dzialaja, pomoze ktos?) |
Schadown - 2011-08-04 10:17:19 |
Ej to książka mojej twórczości xD |
BlackRose - 2011-08-05 07:31:45 |
pisz dalej! :-3 |
Schadown - 2011-08-05 08:34:59 |
Następnego dnia Schadown , BlackRose i Hantara postanowili iść na farmę , ostatnio wilkom brakowało jedzenia :( Tam mieli ful , krowy ! Kurczaki itp :..Schandow chętnie przed wyjściem na farmę by sobie coś zjadł , ale nie było czego . Nadchodziła zima , płatki już powoli padały na ziemię , woda w strumykach zamarzała . Dla wilków to był zły czas . Oczywiście lubiły taplać się w śniegu , ale nie Schadown , nie on . No więc wybrali się na farmę ....Na miejscu Hantara poszła do kurnika a Schadown poszedł z BlackRose , pilnował jej a zarazem polował , skoczył na cielaka , wielkiego cielaka a nie takiego małego w tym momęcie oboje usłyszeli strzał i skomlenie wilka . Zobaczyli tam Zoye , partnera Hantary , leżał przed kurnikiem - Fack . Mruknął Schadown a BlackRose krzyknęła - OJEJ ! Schadown potruchtał do niego i pochylił się , wyjął ostrym pazurem kulę z łapy - Dasz rade iść . Oznajmił wilk wogóle się nie pytając . Zoya na to - Ale...ale . Schadown odpowiedział zimno - Bez ale .....Następnie pobiegli do Hanatry , była JESZCZE cała . Hanatara zlękła się i spojrzała czule na Zoye . - Co ci się stało ? - Eee nic . Odpowiadał co chwile jak się ktoś pytał .......Hantara miała szczęście :) Upolowała a raczej , złapała 3 kury . Ale były tylko 3 kury , a dla wilka nawet taka jedna jest za mało . Hantara powiedziała - To podzielimy się . - Weź sobie jedną kurę i resztę daj im . Wskazał Schandown na Zoye i BlackRose . - Ok ...A ty ? Spytała się wilczyca . - Poradzę sobie . Burknął .....Trzeba dodać że Hanatara ostatnio unikała Zoyi , odkąd była w wyroczni miłości . Pewnego dnia Zoya spytał - Czy ty mnie wogóle kochasz ? Han , tą pytanie zaskoczyło , i odpowiedziała na to........C.D.N ...xD |
BlackRose - 2011-08-05 08:52:45 |
świetne! :-3 |
Schadown - 2011-08-07 09:08:08 |
Shandow robił się marny i wychudzony zresztą inne wilki też ale nie tak jak on , swoje jedzenie dawał watahą . Również wyznał BlackRose że ...-Wyrocznia mi pokazała ciebie . Ona tylko się w niego wpatrywała , tak pięknie , tak tajemniczo . A Hantarę z pod kamienia wyciągnął Nevin . Każdemu się zdawało że Zoya , odwraca się od Hantary albo jej specjalnie unika . Schandow po za tym walczył z Zoyą . Zoya by przegrał gdy by nie używał magii . Zresztą żaden z nich nie wygrał a łza Schandowa uzdrowiła BlackRose ponieważ , chciała jemu zaimponować to rzuciła się na Zoyę . Gdy bawili się na śniegu niespodziewanie Zoya rzucił się na Nevina a Schandow na Zoyę . - Jeśli chcesz żyć , spadaj z tąd , nie ma miejsca dla wyrzutków ..Warknął i pogonił wilka . ....C.D.N |
BlackRose - 2011-08-07 09:47:45 |
świetne! pisz dalej! :333 |